Niech się mury pną do góry :)
W 6 dni mury stoją pod strop :) Oko cieszy... radość ogromna :D
W 6 dni mury stoją pod strop :) Oko cieszy... radość ogromna :D
Krótka przerwa na blogu wcale nie oznaczała przerwy na budowie. W pierwszej połowie stycznia pogoda dopisała więc zrobiliśmy kanalizacę w fundamencie i doprowadziliśmy wodę do "budynku". Pod koniec lutego odwierty do pompy ciepła i wprowadzenie przewodów do "kotłowni". Na początku marca poszedł chudziak - 15cm betonu b20 :) No i czekamy na budowniczych... Materiały kupione, porotherm czeka na składzie. Mamy mały problem z podłączeniem prądu, sąsiad się nie zgodził na przekopanie 1,5 działki :( no ale co tam, podobno można pociągnąć z dalszego słupa. Póki co będziemy pracować na agregacie.
Zaraz zerkniemy co słychać na Waszych budowach... Trzymamy kciuki za postępy!!! :)
Na placu "boju" zapadła błoga cisza, czekamy na śnieg i św. Mikołaja (może przez zimę dokończy za nas robotę :D ) W sumie przez cały 2013r coś się działo - najpierw papiery, później "brudna robota" :) Stanęliśmy na fundamentach zasypanych piachem (30 wywrotek 12t.), ogrodzeniu i naprawie zerwanego drenu :) Ze stawem daliśmy odbój do lata - wystraszyła nas mokra, klejąca się ziemia z gliną. Jesteśmy lżejsi o jakieś 70tyś. i bogatsi w doświadczenia z nieuczciwymi koparkowymi :) Jak tylko zima odpuści ruszamy dalej. Na początek hydraulika i odwierty do pompy ciepła, mury i dach no i co tam dalej wyjdzie :)
Z okazji nadchodzących Świąt chcielibyśmy życzyć Wam Kochani wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze oraz spełnienia marzeń w nadchodzącym 2014r. Oby Wam domki szybko i pięknie rosły, a trudne sprawy pozostały tylko wspomnieniem ;)
W piątek przyjechała firma Lolex z Radomia - chłopaki zrobili 137 metrów ogrodzenia od 7 do 15tej. Jak na razie jesteśmy zadowoleni i oby się nie rozsypało, tfu, tfu...
Ogrodzenie zrobiliśmy z dwóch powodów
1. Żeby materiały budowlane były bezpieczniejsze
2. Żeby w stawie nam się nikt nie utopił
Paradoksalnie straszą nas teraz, że te ogrodzenia często kradną, a staw musi poczekać aż uporamy się z drenażem :)
Na zdjęciu tymczasowe ogrodzenie zrobione przez męża i tatę ;) dalej fundamenty okryte kołderką z ziemi :)
Komentarze